Kasi i Tomkowi urodziła się śliczna córeczka. Bardzo są szczęśliwi, chociaż trochę niewyspani…
Kasia korzysta aktualnie z urlopu macierzyńskiego z ustalonym zasiłkiem macierzyńskim w wysokości 100% podstawy wymiaru i chce zawnioskować potem o urlop rodzicielski, który, po upływie 6 tygodnia, będzie ustalony w wysokości 60% podstawy wymiaru.
Tomek jest informatykiem i zarabia 4 razy więcej od Kasi prowadząc działalność gospodarczą (i płaci minimalny ZUS). Kasia jest zatrudniona w oparciu o umowę o pracę i jak można wywnioskować nie jest informatykiem.
Oboje chcą się podzielić urlopem, bo uważają to za fajny pomysł, a poza tym Kasia chce wrócić do pracy i popracować trochę zanim zajdzie w drugą ciążę. (Kasia i Tomek chcą mieć dużo dzieci).
Kasia chce wrócić po 10 miesiącach do pracy i w związku z tym para zastanawia się jak najlepiej mogliby wykorzystać pozostałe dwa miesiące urlopu rodzicielskiego. Rozważają przekazanie go Tomkowi, biorą również pod uwagę wykorzystanie ww. urlopu rodzicielskiego na znacznie późniejszym etapie.
OCENA SYTUACJI KASI I TOMKA:
Sytuacja tej pary jest charakterystyczna pod kilkoma względami – po pierwsze, Kasia i Tomek mają odmienne formy zatrudnienia, po drugie, para rozważa znaczne odłożenie w czasie skorzystania z części urlopu rodzicielskiego.
Z uwagi na powyższe, Kasia nie zdecydowała się na złożenie w terminie 21 dni po porodzie pisemnego wniosku o udzielenie jej, bezpośrednio po urlopie macierzyńskim, urlopu rodzicielskiego w pełnym, przysługującym wymiarze.
Konsekwencją braku dopełnienia ww. procedury jest brak „uśrednienia” zasiłku macierzyńskiego do wysokości 80% podstawy wymiaru za cały okres urlopu macierzyńskiego oraz urlopu rodzicielskiego i, w związku z powyższym, otrzymywanie, przez cały urlop macierzyński (20 tygodni) oraz przez pierwsze 6 tygodni urlopu rodzicielskiego, zasiłku macierzyńskiego w wysokości 100% podstawy wymiaru.
Kasia i Tomek podjęli taką decyzję, ponieważ zależy im, aby Kasia miała motywację (również finansową), by wcześniej wrócić do aktywności zawodowej. Warto jednak podkreślić, że, szczególnie przy zauważalnych dysproporcjach zarobkowych pomiędzy rodzicami dziecka, jeżeli para rozważa podzielenie się urlopem rodzicielskim, należy zastanowić się czy opcją finansowo korzystniejszą nie będzie skorzystanie z „uśrednionego” zasiłku macierzyńskiego, w wysokości 80% podstawy wymiaru, przez cały okres korzystania z urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego.
Tym samym, w momencie rozpoczęcia korzystania z urlopu rodzicielskiego przez ojca dziecka, co zazwyczaj dzieje się w drugiej połowie urlopu rodzicielskiego, podstawa wymiaru będzie wynosiła nie 60%, a 80%, co może okazać się istotne z punktu widzenia budżetu domowego.
Z perspektywy Kasi i Tomka, pomimo zauważalnej różnicy w zarobkach (Tomek zarabia 4x więcej), kwestia wysokości podstawy wymiaru mogła mieć drugorzędne znaczenie z uwagi na formę zatrudnienia. Tomek, prowadząc działalność gospodarczą, odprowadza składkę na ubezpieczenie chorobowe od określonej, w jego przypadku minimalnej dopuszczalnej przepisami prawa, kwoty. Konsekwencją jest stosunkowo niska, w odniesieniu do realnie osiąganych zarobków, podstawa wymiaru zasiłku macierzyńskiego, którą Tomek uzyska korzystając, przykładowo, z urlopu rodzicielskiego.
Kasia planuje powrót do pracy po 10 miesiącach korzystania z urlopów związanych z rodzicielstwem i, w związku z tym, parze pozostanie do 8 tygodni płatnego w wysokości 60% podstawy wymiaru urlopu rodzicielskiego – zastanawiają się jak najlepiej go wykorzystać.
Rozważają, by to Tomek przejął pozostałą część ww. świadczenia. Jest to oczywiście możliwe – rodzice mogą na równych zasadach korzystać z urlopu rodzicielskiego i dzielić się nim względnie (z zastrzeżeniem niewielkich, kodeksowych ograniczeń), według swojego uznania.
Tym samym, Tomek ma prawo wykorzystać pozostałe 8 tygodni urlopu rodzicielskiego aż do końca roku kalendarzowego, w którym córka jego i Kasi ukończy 6 lat. Jeżeli Kasia i Tomek chcieliby się wstrzymać z wykorzystaniem pozostającej części urlopu rodzicielskiego, biorąc pod uwagę formę zatrudnienia Tomka oraz wysokość składek, które odprowadza, a co za tym idzie, niską wysokość otrzymywanego zasiłku, być może warto wstrzymać się z wykorzystaniem pozostałego parze urlopu rodzicielskiego do momentu aż forma zatrudnienia Tomka lub podstawa wymiaru jego zasiłku macierzyńskiego ulegnie podwyższeniu. Biorąc pod uwagę termin, do którego należy wykorzystać urlop rodzicielski, para ma na to wiele czasu.
Należy mieć również na uwadze, że, z uwagi na aktualną formę zatrudnienia Tomka (tj. prowadzoną działalność gospodarczą), nie obejmie go ochrona zatrudnienia związana z korzystaniem z urlopów wynikających z rodzicielstwa, przewidziana przepisami Kodeksu pracy. Gdyby Tomek był zatrudniony w oparciu o umowę o pracę, objęłyby go takie same zasady ochrony zatrudnienia jakie przysługują Kasi.
***
Przypadek został opracowany we współpracy z Magdaleną Piechowicz z kancelarii Sołtysiński Kawecki i Szlęzak, która jest partnerem Fundacji SHARE THE CARE.
Jeśli chcesz posłychać jaka jest różnica między urlopem z góry lub na części połsuchaj tego odcinka podcastu.