Kasia i Tomek TAK PO PROSTU nie wiedzieli, że mogą podzielić się urlopem…

Kasia i Tomek 👩❤️💋👨 zostali rodzicami. W sumie od początku Tomek chciał angażować się w wychowanie swojego dziecka, ale ani jemu ani Kasi nie przyszło do głowy, że mogą się podzielić urlopem. Moment, kiedy zostali rodzicami obfitował w różne, skrajne emocje, a całą swoją energię skupili na tym jaki wybrać wózek, fotelik do samochodu i kolor ściany w dziecinnym pokoju. Wszyscy zresztą tylko o to pytali – nikt nie zapytał Tomka czy zamierza skorzystać z urlopu rodzicielskiego.

Jak do tego doszło?

❌ W szkole rodzenia nie było części poświęconej prawom ojców odnośnie urlopów po urodzeniu się dziecka. Omawiane były wyłącznie prawa matki oraz kwestie związane z ochroną miejsca pracy po powrocie do aktywności zawodowej.

❌ W pracy Kasia, kiedy informowała swojego pracodawcę o ciąży, odbyła rozmowę ze swoim menadżerem, w której wspólnie zaplanowali w jaki sposób będzie wyglądać jej praca w czasie ciąży i jak będzie wyglądać jej powrót do pracy po 12 miesięcznym macierzyńskim. Menadżer nie zapytał Kasi czy planuje podzielenie się urlopem z ojcem dziecka.

❌ Tomek ogłaszając w pracy, że właśnie został ojcem otrzymał tylko dwa pytania – kiedy idzie na urlop ojcowski i kiedy planuje pępkowe.

Kasia i Tomek nie podzielili się urlopem, bo ani w pracy, ani w szkole rodzenia nikt nie powiedział im, że jest taka opcja❗️ Poza tym wszyscy mówili o 12-sto miesięcznym MACIERZYŃSKIM, a oni założyli, że to jest urlop dla mamy. Przecież jak nazywa się urlop macierzyński, w czasie którego otrzymuje się zasiłek macierzyński to oczywiste jest, że to jest świadczenie dla matki dziecka…PRAWDA ❓❓❓

No właśnie – nie koniecznie… Taki mamy klimat i takie mamy prawo pracy…😆

Jak powinna wyglądać ta cała sytuacja aby Kasia i Tomek lepiej wykorzystali przysługujące im prawa ❓

✅ W szkole rodzenia Kasia i Tomek powinni dowiedzieć się, że 12 miesięcy urlopu to 20 tygodni urlopu macierzyńskiego i 32 tygodnie urlopu rodzicielskiego (w przypadku ciąży pojedynczej). Powinni również otrzymać informacje jakie prawa do urlopu przysługują ojcu dziecka.

✅ Kasia rozmawiając ze swoim menadżerem i planując swój powrót do pracy powinna otrzymać informacje również o możliwości podzielenia się urlopem z ojcem dziecka. W komunikacji pracodawcy nie powinno być stwierdzenia 12-sto miesięczny urlop macierzyński, czy powrót do pracy po urlopie macierzyńskim.

✅ Tomek powinien mieć dostęp u swojego pracodawcy do informacji jakie prawa przysługują jemu po urodzeniu się dziecka wraz z formalnościami jakie musi dopełnić. Jego menadżer gratulujący mu urodzenia się dziecka może zapytać o jego plany odnośnie urlopu ojcowskiego i rodzicielskiego. (imprezę pępkową można pominąć😊)

Artykuł jest częścią akcji #RODZICIELSTWOwZGODZIEzPRAWEM prowadzonej przez fundację Share the Care wraz z Marzeną Pilarz-Herzyk z Mamaprawniczka.pl oraz Agnieszką Fedor z kancelarii Sołtysiński, Kawecki&Szlęzak z okazji wypadającego w tym roku wdrożenia dyrektywy 🇪🇺 work-life balance w Polsce 🇵🇱.

#sharethecare #rodzicielstwowzgodziezprawem #dyrektywaworklifebalance #worklifebalancedirective #skslegal #dyrektywa2022